Blogger Tips and TricksLatest Tips For BloggersBlogger Tricks

czwartek, 24 maja 2012

Coś (1982)


COŚ / THE THING (1982)
reż. John Carpenter; scen. Bill Lancaster
kraj produkcji: USA


John Carpenter to reżyser, którego wstyd nie znać. Przysłużył się do kinematografii, a szczególnie horrorów takimi tytułami jak Halloween, Mgła czy właśnie Coś. Warto zaznaczyć, że Carpenterowskie Coś to remake filmu Thing From Another World z 1951 roku, lecz nie oglądałem go jak na razie i nie wiem jak dzieło z 1982 roku wypada przy nim, ale jestem prawie pewny, że o wiele lepiej, ponieważ Coś to jeden z najlepszych horrorów w historii kina i zapewne każdy fan tego gatunku się ze mną zgodzi.

Grupa naukowców przebywa w bazie na Antarktydzie, gdzie obserwują dosyć nietypowe zdarzenie. Helikopter ze snajperem podąża za psem i próbuje go zastrzelić. Próby ukazują się nieskuteczne i zwierzę ucieka do grupy Amerykanów. Obcy helikopter ląduje i z własnej nieuwagi jeden z załogi wysadza go. Jeden z ocalałych zaczyna coś mówić i okazuje się, że jest Norwegiem. Zaczyna strzelać do psa, lecz trafia jednego z naukowców, przez co kapitan amerykański go zabija. Po tym zajściu naukowcy postanawiają zwiedzić bazę Norwegów, która znajduje się nieopodal. Wszyscy norwescy naukowcy nie żyją. Po wyjściu z bazy zauważają dziwne, nienaturalnie wyglądającą bestię, którą zabierają ze sobą. Pies, którego ścigali Norwedzy w nocy zamienia się w potwora, który wygląda podobnie do stworzenia, które przywieźli. Załoga zabija dzikie monstrum i wydaje się, że sytuacja jest opanowana, lecz po głębszej analizie zwłok istot wychodzi na to, że naukowcy mają do czynienia z inteligentną istotą, która potrafi odtworzyć w stu procentach każde żyjące stworzenie. Nie wiadomo kto w bazie jest zakażony...


Coś jest rewelacyjnym filmem. Mamy tu wszystko czego potrzeba prawdziwemu horrorowi. Świetny scenariusz, gra aktorska, reżyseria, muzyka i interesujące potwory. Akcja wciąga od pierwszej minuty, a po scenie gdzie wspomniany wyżej pies przechodzi mutacje, to jestem pewny, że nie zmrużycie powieki choćby na chwilę. Klimatu dodaje śnieżna sceneria, która jak dla mnie dodaje uczucia beznadziejności sytuacji bohaterów. Widać, że nie mają jak, ani gdzie uciec, a jeszcze do tego nie wiedzą czy któryś z nich nie ma w sobie obcego stworzenia. Efekty specjalne stoją na wysokim poziomie. Wygląd stworów zmusza widza aby oglądać film na kolanach, po prostu mistrzostwo. Coś w wielu miejscach potrafi przerazić i zaskoczyć, a zakończenie nie wykłada kawy na ławę, tylko pozwala widzowi wysnuć własną wizję przyszłości tych co ocaleli. Według mnie ta pozycja jest obowiązkowa dla każdej osoby, która się interesuje tematyką grozy. Warto zaznaczyć, że Coś doczekał się prequela w 2011 roku, a także została stworzona gra komputerowa o tym samym tytule w 2002 roku. 


SCREENY




TRAILER


OCENA
9,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz