NEKROMANTIK 2 (1991)
reż. Jorg Buttgeriet; scen. Jorg Buttgeriet, Franz Rodenkirchen
kraj produkcji: Niemcy
Kontynuacja kontrowersyjnego dzieła Jorga Buttgerieta, które zostało zakazane na całym świecie i krążyło tylko na pirackich kasetach VHS. Film doczekał się sławy wśród fanów horroru ze względu na tematykę, którą jest nekrofilia. Do dziś dnia nie wyszło wiele produkcji traktujących o tym temacie i jak Nekromantik na prawdę szokował, tak jego kontynuacja jest tylko tak zwanym odcięciem kuponów od pierwszej części.
Film rozpoczyna się od finalnej sceny części pierwszej, gdzie to Robert popełnia samobójstwo. Monika, główna bohaterka drugiej części, wykopuje jego zwłoki i transportuje je do swojego domu. Zaczyna przeżywać miłosne uniesienia fascynując się rozkładającymi zwłokami. Kilka dni później w kinie poznaje Marka, który dubbinguje filmy pornograficzne. Szybko się zaprzyjaźniają i spędzają ze sobą coraz więcej czasu, aż w końcu zostają parą. Pod nieobecność Marka, Monika ćwiartuje zwłoki Roberta i najważniejsze dla niej części ciała chowa do lodówki. Pewnej nocy Mark znajduje w lodówce trupie genitalia, wychodzi z domu i upija się. Kilka dni później wraca, lecz nie wie jakie zamiary ma wobec niego Monika...
Druga część Nekromantika wieje nudą na kilometr. Przez cały film nic się prawie nie dzieje, szokujących scen jest o wiele mniej i nie robią już one takiego wrażenia jak u poprzednika. W filmie nie ma też prawie dialogów. Pierwsze słowa są wypowiedziane dopiero po pół godziny trwania projekcji, występują potem dosyć sporadycznie i w sumie nie są potrzebne. Na plus zasługuje muzyka, świetnie podkreślająca sceny tak jak w pierwszej części, no i tutaj mamy jako takie niezłe zakończenie. Czuć, że reżyserowi brakowało pomysłu i zrobił kontynuacje, po to by zarobić trochę pieniędzy, bo mamy tu bardziej do czynienia z miłosną historią przedstawioną w mdły sposób, a nie szokującym filmem. Zdecydowanie ta część jest bardziej przystępna, ale bardziej nudna i niewytrwały widz po jakiejś godzinie zrezygnuje z seansu. Sceny nekrofilskie nie są przedstawione aż tak mocno jak w poprzedniku, chociaż słabsze żołądki mogą poczuć mdłości. Ogólnie rzecz biorąc film wypada nadzwyczajnie słabo, jest zrealizowany bez polotu i dla kogoś kto przebrnął przez pierwszą część nie będzie niczym oryginalnym, ani szokującym. Tylko dla wytrwałych fanów horroru.
SCREENY
TRAILER
OCENA
2/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz