KOBIETA W CZERNI / THE WOMAN IN BLACK (2012)
reż. James Watkins; scen. Jane Goldman
kraj produkcji: Kanada/Wielka Brytania/Szwecja
Długo zbierałem się do obejrzenia tego filmu. Odrzucało mnie to, że główną rolę gra Daniel Radicliffe, który jest znany ze swojej słynnej roli Harry'ego Potter'a. Jednak w końcu się przemogłem, obejrzałem, i nie zawiodłem się.
Arthur Kipps, młody notariusz, ma czteroletniego syna. Jego żona zmarła przy porodzie. Dostaje zlecenie w pracy, aby wybrał się do małego miasteczka, Crythin Grifford, gdyż ma uporządkować sprawy niedawno zmarłej tam kobiety i spróbować sprzedać jej dom. Dojeżdżając na miejsce okazuje się, że mieszkańcy są strasznie zamknięci i nie chcą rozmawiać na temat zmarłej, a także odradzają mu zwiedzanie jej domu. Ten jednak nie zważa na ostrzeżenia i postanawia zobaczyć posiadłość. Okazuje się, że apartament jest nawiedzony a bohater zostaje wplątany w szereg niebezpiecznych wydarzeń...
Głównym atutem filmu jest unikatowy klimat, który tworzą świetnie dobrane lokacje, muzyka, jak i świetna historia, która ciut różni się od innych opowieści o duchach. Produkcja potrafi przestraszyć. Podczas seansu, zdarzyło mi się podskoczyć parę razy. Może przez świetnie ilustrującą wydarzenia na ekranie muzykę, a może przez mroczny klimat filmu. Niestety widz, który spodziewa się po nim litrów krwi, lub zjaw a'la azjatyckie kino grozy będzie zawiedziony, lecz i tak uważam, że nie można obok tego filmu przejść obojętnie.
SCREENY
OCENA
8/10
Mi też się nawet podobał, choć oczywiście do oryginału z 1989 roku mu baaardzo daleko.
OdpowiedzUsuńNie oglądałem własnie oryginału, więc nie wiem. Dopiero się dowiedziałem po seansie, że to remake filmu z 1989.
OdpowiedzUsuńJa też oryginału nie znam, ale ten film akurat zły nie był. "Harry" mi trochę zbyt drętwy się wydawał i nieco za młody na ojca, ale klimat horroru i - jak już wspominałam u Buffy1977 - dom po prostu niesamowity. Ciekawe jakby to było zamieszkać w czymś takim ;-) Pewnie trzeba by wydać fortunę, by doprowadzić coś takiego do stanu używalności.
OdpowiedzUsuńtak... z pewnością jest to bardzo klimatyczna produkcja. obejrzałabym, z chęcią, ale najpierw chciałabym książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuń