EVIL DEAD / MARTWE ZŁO (2013)
reż. Fede Alvarez; scen. Diablo Cody, Rodo Sayagues Mendez, Fede Alvarez
kraj produkcji: USA
I po kilkunastu latach doczekaliśmy się remake'a kultowego Martwego zła. Już po obejrzeniu trailera oczekiwałem tego filmu z wielką niecierpliwością, bo sceny zapowiadały się na prawdę elegancko, mimo braku Bruce'a Campbella. Na szczęście nie zawiodłem się i jest o wiele lepiej niż się spodziewałem.
David wraz ze swoją dziewczyną przyjeżdżają do jego siostry i przyjaciół w domu w lesie. Mia jest uzależniona od narkotyków i chce przejść odwyk na własną rękę. Dziewczyna rozmawia z bratem na osobności i prosi go, aby za wszelką cenę ją wspierał, po czym składa przysięgę i wysypuje prochy do studni. Mia jest na zejściu i świruje jarząbka, że czuje w domu zapach czegoś martwego. Przyjaciele uważają, że przez głód narkotykowy ma wyostrzone zmysły, ale pies zaczął węszyć coś pod dywanem. Znaleźli pod nim wejście do piwnicy, do którego prowadzi ślad krwi. Po wejściu znajdują pomieszczenie, gdzie powieszone są martwe koty, a także oznaki rytualnych obrzędów. Na stole leży tajemnicza księga zapakowana w folię i owinięta drutem kolczastym. Mia coraz bardziej staje się niespokojna. Towarzysze dalej są przekonani, że to wina odwyku. Eric, jako że fascynuje się nauką, nie wytrzymuje napięcia i rozpakowuje księgę. Kiedy zaczyna ją przeglądać znajduje wersy pisane w nieznanym języku. Po wyrecytowaniu ich, uwalnia jakąś tajemniczą, mroczną siłę, która okaże się później dla nich zgubieniem...
Film jest po prostu fenomenalny. Idealny mroczny klimat, mistrzowskie efekty specjalne, a do tego mnóstwo krwi i flaków, to jest to co fani grozy lubią najbardziej. Jeszcze warto dorzucić świetną charakteryzacje opętanych ludzi i genialne ujęcia kamer. Nie można pominąć świetnej gry aktorskiej, a w szczególności Jane Levy, która wcieliła się w Mie. Połączenie walki z demonem, opętania i mocnego gore, to wspaniałe połączenie. Sporo scen, gdzie widz może się nawet przestraszyć, a na pewno zaskoczyć. Mnie wciągnął od samego początki, od pierwszych minut. Biorąc, to wszystko do kupy, dostajemy zdecydowanie najlepszy remake i póki co horror roku 2013.
SCREENY
TRAILER
OCENA
Naprawdę mocny film i też uważam, że to najlepszy horror 2013 roku a nawet kilku ostatnich lat.
OdpowiedzUsuńFakt, dawno nie było czegoś tak dobrego we współczesnym kinie grozy.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie:
http://czytustraszy.blogspot.com/2013/07/evil-dead-remake.html
Nie oglądałem ale jak tak polecasz to zapamiętam sobie tytuł i być może kiedyś włącze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O kulturze
Film w sam raz na wieczór :)
OdpowiedzUsuńMam całkiem odmienną opinię odnośnie tego filmu. Zapraszam do siebie :) http://kinokoneser.blogspot.com/2013/08/martwe-zo-2013.html
OdpowiedzUsuńWedług mnie świetny film sąsiadka stwierdziła że to żeźnia ale ja scenę z przecinanym językiem od razu cofnelam i oglądałam jeszcze raz chociaż aż ciarki mnie przechodziły polecam
OdpowiedzUsuń