PARANORMAL ACTIVITY (2007)
reż. Oren Peli; scen. Oren Peli
kraj produkcji: USA
Paranormal Activity to swego czasu strasznie głośna produkcja z gatunku horror verite. Odniósł spory sukces w branży filmowej. Tak w ogóle jest reżyserski debiut Orena Peli, który w gruncie rzeczy wyszedł mu raczej nieźle. Moim zdaniem film robił za dużo szumu, a tak na prawdę był mało efektowny.
Katie oświadcza swojemu narzeczonemu, że wyczuwa jakieś dziwne rzeczy i on wpada na pomysł zakupienia kamery i rejestrowania wszystkich "paranormalnych" zdarzeń, które mogą mieć miejsce w domu. Już pierwszej nocy dzieją w domu dziwne rzeczy. Kamera wychwyciła dźwięk upadającego przedmiotu. Rano okazuje się, że to były klucze. Tego samego dnia wpada do nich z wizytą Dr. Fredrichs, który jest medium. Prowadzi z nimi rozmowę, gdzie Katie opowiada historię swojego dzieciństwa, w której uwzględnia swoje styczności z nadprzyrodzonymi siłami. Doktor mówi im, że wyczuwa w tym domu obecność nie ducha, lecz demona, który towarzyszy cały czas Katie. Zostawia im numer do demonologa. Podczas kolejnych nocy kamera uwiecznia coraz więcej dziwnych zjawisk, przez co sytuacja między parą robi się coraz bardziej napięta. Katie pewnej nocy z niewyjaśnionych przyczyn stała przez długi czas przy łóżku i patrzyła na Micaha. On zaczyna coraz bardziej prowokować złego demona i rozważa możliwość użycia tabliczki ouija. Jego dziewczyna każe mu obiecać, że on jej nie kupi, lecz Micah wywija się z tego obronną ręką i pożycza tabliczkę. Położył tabliczkę na stole w ich salonie, przez co Katie robi mu awanturę i wychodzi z domu. Micah udaje się za nią, lecz zostawia włączoną kamerę, która nagrywa to co dzieje się na stole. Okazuję się, że pod ich nieobecność demon zostawia im wiadomość, po czym tabliczka zajęła się płomieniem...
Film ogólnie prezentuje się dość średnio jak na ten podgatunek horroru. Wydany w tym samym roku REC, jest o niebo lepszy niż to co dostajemy tutaj. Było kilka scen wartych uwagi i zapamiętania jak na przykład "hyc za nogę, jeb o podłogę". Warto również wspomnieć, że istnieją cztery różne wersje zakończenia filmu, które jako ciekawostka można zobaczyć. Gra aktorska była w porządku. Wszystko wyglądało bardzo naturalnie i wiarygodnie.
To co film pokazuje w złych barwach to nuda przez większość filmu. Akcja rozkręca się bardzo wolno, a jak już coś się dzieje to trwa krótko i nie trzyma to w napięciu. Wielka szkoda, bo potencjał był dobry, lecz twórca nie wykorzystał tego.
Nie wiem czemu ten film odniósł tak wielki sukces, że są kręcone do niego na bieżąco kontynuacje, skoro nic innowacyjnego do gatunku nie wnosi. Paranormal Activity to produkcja do obejrzenia na raz. Nie zapada w pamięci, prócz kilku scen, także jak ktoś oczekuje świetnego horroru to może sobie odpuścić.
SCREENY
TRAILER
OCENA
7/10
A ja przysypiałam na tym filmie:/ Na pewno nigdy więcej go nie tknę. To nie jest preferowana przeze mnie specyfika grozy.
OdpowiedzUsuńA widziałaś kolejne części.? :) Następne części wyszły całkiem fajnie, ale w szczególności 2.
OdpowiedzUsuńPo samym trailerze ciarki przeszły mnie po ciele. Chyba się zesram ze strachu jak to obejrzę w całości...
OdpowiedzUsuń