JU-ON: THE GRUDGE - HAUNTED HOUSE SIMULATOR (2009)
wydawca: Rising Star Games
platforma: Nintendo Wii
Ju-On: The Grudge, to gra z gatunku horror, która bazuje na motywach filmowego cyklu japońskich horrorów, reżyserii Takashi'ego Shimizu. Producent gry: Feelplus, nakierował ja na skuteczne przestraszenie gracza. Spotykamy na swojej drodze postacie znane z filmu, czyli Toshio i Kayako.
Gracz ma do przejścia 4 epizody podstawowe, plus 1 dodatkowy po zebraniu wszystkich ukrytych rzeczy. W każdym wcielamy się w inną postać. W pierwszym etapie wcielamy się w młodą dziewczynę o imieniu Erica i mamy do przejścia starą, opuszczoną fabrykę. Drugi poziom zaczyna się w szpitalu, gdzie głównym bohaterem jest Miki. Okazuje się, że w szpitalu nie ma żadnych ludzi. Kolejna postać to Ken, jest kurierem i dostał zlecenie na doręczenie przesyłki do mieszkania 301. W ostatnim z podstawowych epizodów, wcielamy się w Hiro, który jest ochroniarzem w pewnej firmie. Przeglądając monitoring widzi nieznaną postać. Piąty, bonusowy epizod dla fanów filmu będzie swoistym rajem, ponieważ akcja toczy się w filmowym, nawiedzonym domu.
Grafika, jak na konsole Nintendo Wii, dość średnio wyszła twórcom. Tekstury nie były zbyt wysokiej jakości, tak jak i cienie. Animacja postaci zostawia dużo do życzenia, lecz nie ma tragedii. Ścieżka dźwiękowa nadawała odpowiedniego klimatu w grze i jest jednym z największych atutów tej pozycji. Sterowanie było bardzo niedopracowane. Jednym słowem - porażka. Postać zachowywała się drętwo i strasznie wolno chodziła, co dla gracza stawało się męczące, lecz wynagradza to widok z oczu bohatera, przez co czujemy się tak, jakbyśmy uczestniczyli w tych wydarzeniach. Interesującym faktem jest to, że gracz do dyspozycji tylko latarkę i żeby przeżyć musi znajdować do niej baterie.
Mimo tych wad, gra ma niesamowity klimat i gwarantowanie jest to, że chyba każdy gracz nie raz podskoczy podczas rozgrywki. Zapewniają to epickie sceny z Kayako i Toshio w roli głównej. Strasznie podobały mi się w grze ucieczki przed duchami, gdzie trzeba było szybko interweniować, przez co często zdarzały się pomyłki, bo poziom strachu był nieziemski. Mogę zapewnić, że wszystkim fanatikom serii Ju-on ta gra zdecydowanie przypadnie do gustu. Jeśli ktoś zna wszystkie części filmowej "Klątwy", mógł narzekać na małą ilość scen z udziałem Toshio (dwie ostatnie części), lecz po zagraniu będą mieli go aż ponad to, co jest ogromnym plusem. Ta gra jest świetnym dopełnieniem sagi, którą stworzył Takaishi Shimizu.
Gracz ma do przejścia 4 epizody podstawowe, plus 1 dodatkowy po zebraniu wszystkich ukrytych rzeczy. W każdym wcielamy się w inną postać. W pierwszym etapie wcielamy się w młodą dziewczynę o imieniu Erica i mamy do przejścia starą, opuszczoną fabrykę. Drugi poziom zaczyna się w szpitalu, gdzie głównym bohaterem jest Miki. Okazuje się, że w szpitalu nie ma żadnych ludzi. Kolejna postać to Ken, jest kurierem i dostał zlecenie na doręczenie przesyłki do mieszkania 301. W ostatnim z podstawowych epizodów, wcielamy się w Hiro, który jest ochroniarzem w pewnej firmie. Przeglądając monitoring widzi nieznaną postać. Piąty, bonusowy epizod dla fanów filmu będzie swoistym rajem, ponieważ akcja toczy się w filmowym, nawiedzonym domu.
Grafika, jak na konsole Nintendo Wii, dość średnio wyszła twórcom. Tekstury nie były zbyt wysokiej jakości, tak jak i cienie. Animacja postaci zostawia dużo do życzenia, lecz nie ma tragedii. Ścieżka dźwiękowa nadawała odpowiedniego klimatu w grze i jest jednym z największych atutów tej pozycji. Sterowanie było bardzo niedopracowane. Jednym słowem - porażka. Postać zachowywała się drętwo i strasznie wolno chodziła, co dla gracza stawało się męczące, lecz wynagradza to widok z oczu bohatera, przez co czujemy się tak, jakbyśmy uczestniczyli w tych wydarzeniach. Interesującym faktem jest to, że gracz do dyspozycji tylko latarkę i żeby przeżyć musi znajdować do niej baterie.
Mimo tych wad, gra ma niesamowity klimat i gwarantowanie jest to, że chyba każdy gracz nie raz podskoczy podczas rozgrywki. Zapewniają to epickie sceny z Kayako i Toshio w roli głównej. Strasznie podobały mi się w grze ucieczki przed duchami, gdzie trzeba było szybko interweniować, przez co często zdarzały się pomyłki, bo poziom strachu był nieziemski. Mogę zapewnić, że wszystkim fanatikom serii Ju-on ta gra zdecydowanie przypadnie do gustu. Jeśli ktoś zna wszystkie części filmowej "Klątwy", mógł narzekać na małą ilość scen z udziałem Toshio (dwie ostatnie części), lecz po zagraniu będą mieli go aż ponad to, co jest ogromnym plusem. Ta gra jest świetnym dopełnieniem sagi, którą stworzył Takaishi Shimizu.
SCREENY
OCENA
7/10
Nie mam konsoli a chętnie bym sobie zgarał w tą gierkę. Powinni pomyśleć o zrobieniu jej na komputery PC bądz laptopy.
OdpowiedzUsuńTeż nie mamy konsoli ale od czego jest emulator :) działa w 100%
OdpowiedzUsuń