Blogger Tips and TricksLatest Tips For BloggersBlogger Tricks

poniedziałek, 17 września 2012

Cienie spoza czasu (2012)


CIENIE SPOZA CZASU (2012)
autor: różni autorzy

Wydawnictwo Dobre Historie zaskakuje mnie co chwila. Najpierw wydają świetne czasopismo Coś na progu, które z numeru na numer coraz bardziej trafia w mój gust, a teraz wydali antologie opowiadań pisanych w hołdzie Lovecraftowi. Przyznam się bez bicia - nie znam jak na razie żadnej powieści czy opowiadania wyżej wymienionego, ale obiecuję nadrobić zaległości, ponieważ te opowiadania przypadły mi straszliwie do gustu.

Po krótkim wstępie S.T. Joshi przenosimy się w świat opisany przez Alana Moore'a. Opowiadanie nosi tytuł Dziedziniec. Opowiada o agencie, który ma rozwiązać sprawę niewyjaśnionych przestępstw. W jednym z klubów dowiaduje się o nowym narkotyku, który przenosi do nowego świata. Fabuła wydaje się mało skomplikowana, ale zakończenie miło was zaskoczy. 

Kolejne opowiadanie, jeden z moich faworytów w tomie to dzieło F. Paul Wilsona pod tytułem Pustkowia. Kathleen, główna bohaterka, spotyka się ze swoim byłym chłopakiem, który prosi ją o pomoc. Pisze on powieść folklorystyczną, a że ona wywodzi się z  Sosnowych Pustkowi to ma wraz z nim porozmawiać z mieszkańcami na temat Diabła z Jersey. Jak się okazuje na miejscu, mężczyzna wcale nie interesuje historia potwora tylko światła, które mają przenosić do innej rzeczywistości. Fabuła mistrz, trzyma w napięciu i jest dosyć długie, przez co opisano wiele szczegółów. 

Trzecie z kolei to opowiadanie Kima Newmana - Gruba ryba. Tajny detektyw ma zlecenie by odnaleźć przyjaciela pewnej kobiety. Podążając jego tropem trafia na Ezoteryczny Zakon Dagona. Poza w miarę trzymającą w napięciu końcówką nic mnie w nim nie ruszyło.

Jeden z mistrzów horroru, Graham Masterton, również został tu uhonorowany opowiadaniem pod tytułem Will. Opowiada ono o archeologach, którzy odkopali ciało na terenie starego teatru Globe. Jeden z nich próbuje rozwikłać tę zagadkę. Niestety, Masterton nie pokazał klasy w tym opowiadaniu, jedno z najsłabszych w całym zbiorze.

Teraz czas na mojego faworyta. Edward Lee i jego opowiadanie Pierwiastek zła po prostu miażdży. Pracownik cmentarza ma zlecenie aby przenieść trumnę z ciałem w inne miejsce. Po otwarciu trumny pracownik doznaje szoku, ponieważ trumna jest pusta. Lee dał wszystko co na pewno spodoba się fanom gore. Dużo krwi, makabry i ohydy. Jak dla mnie mistrz.

Ian Watson w swoim opowiadaniu W labiryncie Cthulhu, także postawił sobie wysoko poprzeczkę. Opowiada o wycieczce, która zwiedza cmentarz i nagle dowiadują się, że światem zawładnęły ogromne monstra. Zaczyna się walka o przetrwanie. Wszystko w opowiadaniu jest takie jak być powinno. Dużo opisów, świetna atmosfera, no i najważniejsze, że trzyma w napięciu. Kolejny plus dla antologii.

Sekret noszony w sercu wyszło spod pióra Morta Castle. Historia wygląda następująco: główny bohater szuka sekretu nieśmiertelności. Jego kuzynka umarła w młodym wieku z przyczyn, których nie mogą wyjaśnić lekarze. Zaczyna badać sprawę na własną rękę. Kolejne świetne dzieło, które fani grozy powinni przeczytać.

Alan Dean Foster i jego Wystąpił błąd krytyczny pod adresem... opowiada o tym jak pewien człowiek szantażuje FBI, że udostępni w sieci całość księgi Necronomicon, która może prowadzić do zagłady świata. Gatunkowo opowiadanie bardziej spod znaku kryminału, lecz czyta się całkiem przyjemnie.

Przyciąganie Ramseya Cambella urzekło mnie przede wszystkim niesamowitym mrocznym klimatem. Dziennikarz, który udaje się na wystawę obrazów aby ją zrecenzować trafia na malowidło, które śniło mu się gdy był dzieckiem. Od czasów dzieciństwa bohater nie miał snów i twierdzi, że teraz ciąży nad nim klątwa. Świetne opowiadanie, wg mnie najlepsze obok Edwarda Lee.

Pewien nauczyciel zajmuje się spisywaniem starych opowieści. Przyjeżdża do domku starego Thackera i nocuje tam. Ukazują mu się różne niewyjaśnione zjawiska. Tak  wygląda fabuła przedostatniego opowiadania ze zbioru, którego autorem jest Gene Wolfe. Dzieło nosi tytuł Pan tej ziemi. Zasługuje na uznanie, choć nie broni się tak świetnie jak Przyciąganie czy Pierwiastek zła.

Niestety ostatnie opowiadanie naszego rodaka Tomasza Drabarka nie trafiło w moje gusta. Iran Political Fiction zawiera bardzo dużo wątków politycznych i sytuacji wojennych, co do mnie niezupełnie przemawia. 

Cienie spoza czasu to bardzo solidna antologia, z którą nie zaznajomić się to wstyd. Pozycja jak najbardziej godna polecenia, mimo iż ma klika słabszych ale nie beznadziejnych momentów. Przeczytajcie, a przekonacie się sami.


OCENA
9/10

Za książkę dziękuje wydawnictwu



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz