Blogger Tips and TricksLatest Tips For BloggersBlogger Tricks

niedziela, 26 lutego 2012

Maszyna do zabijania (2006)


MASZYNA DO ZABIJANIA / UKM: THE ULTIMATE KILLING MACHINE (2006) 
reż. David Mitchell; scen. Tyler Levine, Tim McGregor
kraj produkcji: USA, Kanada

David Mitchell, reżyser głównie komedii, filmów akcji, a tu proszę, spróbował sił z horrorami. Pomysł na film całkiem niezły i wykonanie też jest dobre, film trzyma się kupy.

Grupka młodych ludzi: Buddy, Waylon, Zoe i Carrie, zgłaszają się do wojska, bo uważają, ze to jest dla nich najlepsze rozwiązanie. Lecz okazuje się, ze trafili dziwnego oddziału, który jest poddawany różnym eksperymentom medycznym. Przechodzą serie badań, zabierają pojedynczo każdego z nich, ale wracają z nich w kiepskiej kondycji... Szalony naukowiec, chce stworzyć grupę super żołnierzy, maszyn do zabijania. Uczestnicy eksperymentu dowiedzieli się, co jest na rzeczy i próbują się wydostać z jednostki, ale w międzyczasie odczuwają skutki badania i zaczynają wariować. Napływa do ich ciał dziwna substancja, którą wstrzyknęli im lekarze i uzyskują dzięki niej nadludzką siłę, lecz nie kontrolują swoich emocji. Chcąc się wydostać, muszą stoczyć nierówną walkę z poprzednim eksperymentem naukowca, pod kryptonimem Dodds, który wymknął się spod kontroli i eliminuje wszystkich uczestników badań.



Film może nie jest rewelacyjny, ale dobrze się prezentuje jak na charakterystyczny motyw dla amerykańskich horrorów, czyli jeden morderca i bohaterowie, którzy chcą przeżyć i starają się zabić morderce

SCREENY







OCENA
6/10

2 komentarze:

  1. Film oglądałem i jakoś nie utkwił mi w pamięci, nie wiedząc czemu:) Może ze względu na charakterystyczny motyw? Na pewno plusem filmu było stworzenie klaustrofobicznego klimatu- ciemne pomieszczenia, korytarze, baza wojskowa, z której ciężko jest wyjść i świadomość, że gdzieś tam za rogiem czai się "nieudany" eksperyment, któremu z łatwością przychodzi łamanie kości każdemu, kto stanie mu na drodze:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. No masz kolego rację, motyw jest bardzo charakterystyczny, czuć od niego ten amerykański styl. Jednak ten fakt, że zapewne oboje oglądaliśmy sporo produkcji z USA, podobnych do tej, to niektóre śmierci, ukazanie zalanych krwią, rozerwanych na strzępy ciał są "przyjemne" do oglądania. :)

    OdpowiedzUsuń