Blogger Tips and TricksLatest Tips For BloggersBlogger Tricks

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Salo, czyli 120 dni Sodomy (1975)


SALO, CZYLI 120 DNI SODOMY / SALO, OR THE 120 DAYS OF SODOM (1975)
reż. Pier Paolo Pasolini; scen. Pupi Avati, Pier Paolo Pasolini, Sergio Citti
kraj produkcji: Francja/Włochy

Poszukując najokrutniejszych i najohydniejszych filmów takich jak August Underground, Men Behind The Sun, czy seria Guinea Pig, zauważyłem film Salo, czyli 120 dni Sodomy, który był zakazany w wielu krajach, i z którym wiąże się ciekawa historia. Reżyser filmu został zamordowany dwa tygodnie przed premierą przez młodego chłopaka, który posądził go o molestowanie. Przyjaciele Pasoliniego twierdzą także, że ten chciał popełnić samobójstwo po premierze filmu. Trzeba przyznać, że już te fakty robią jakąś rekomendacje do tego, by sięgnąć po te produkcje.

Włochy, rok 1944. Czwórka faszystowskich wyzyskiwaczy, wysoko obsadzonych w państwie, zleca uprowadzenie dziewięciu dziewcząt i dziewięciu chłopców, by zrobić nieludzką orgię. Podczas transportowania młodych ludzi do posiadłości, w której owa orgia się będzie odbywała, jeden z chłopców próbuje zbiec, lecz został rozstrzelany przez uzbrojonych żołnierzy. Na miejscu jeden ze zleceniodawców, bankier, zapoznaje ich z regulaminem ich pobytu tam. Przebywają tam z nimi cztery kobiety, które opowiadają sprośne historyjki o swojej przeszłości, jak to od młodych lat, prostytuowały się, nie oszczędzając im szczegółów. Młodzi ludzie są wykorzystywani seksualnie i zastraszano ich, że każda próba sprzeciwu będzie surowa karana.  Na stołówce, podczas posiłku, jeden z żołnierzy przewala kobietę i zaczyna ją gwałcić, po czym prezydent nalega, by chłopak spenetrował i jego. Wielu z porwanych nie wytrzymuje już presji i jedna z dziewczyn popełnia samobójstwo, żeby zakończyć swoją mękę. Dwójka z więźniów zostaje poddana egzaminowi na dojrzałość, który miął polegać na masturbowaniu ich, aż do osiągnięcia orgazmu. Gdy już pozytywnie zdali test, przyszykowano dla nich ceremonie ślubną. Podczas gdy druga kobieta opowiada o swojej przeszłości, o historiach związanych z mężczyzną jedzącym jej odchody, Diuk, książę, wpadł na pomysł wieczerzy, gdzie daniem głównym mają być wydalone przez nich ekskrementy. Jak można się spodziewać, strawa ta nie jest żadnym przysmakiem, ale część z osób delektuje się smakiem, aromatem i konsystencją kału. Szlachcice nie mają dosyć eksperymentowania z różnymi dziwnymi seksualnymi dziwactwami i zobaczycie jeszcze kilka akcji, które obrzydzą wam życie... 

Film jest dziełem oryginalnym i jedynym w swoim rodzaju. Obraz żądnych seksu faszystów, którzy wykorzystują młodych ludzi do spełniania swoich najdziwniejszych żądzy zostaje w pamięci na bardzo długo. Ohydne sceny przedstawione na ekranie pozwalają mi twierdzić, że tylko nieliczni powrócą do tego filmu, a także, że nie wszyscy dotrwają do końca seansu. Salo, ze względu na treść został zakazany w wielu krajach, a do dziś dnia nie może być wyświetlany w Australii i Finlandii. Nikt wcześniej, ani później nie wpadł na pomysł ukazania tak dziwnych i zboczonych fantazji erotycznych, które w połączeniu z brutalnością tworzą niecodzienną produkcję. Charakterystyczną postacią, która najbardziej zapada w pamięć jest prezydent, którego rolę odgrywa Aldo Valletti. Jego poczucie humoru, a także wygląd dodawał nutkę komedii do tego ohydnego, a zarazem smutnego filmu. Film tylko dla ludzi mocnych psychicznie. Niektórzy mogą nie wytrzymać dziwności, która jest nam tutaj pokazana.

SCREENY




TRAILER


OCENA
8/10

3 komentarze:

  1. Chory film. Chory i obrzydliwy. W niektórych momentach musiałam odwracać głowę bo myślałam, że puszczę pawia. Trauma do końca życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama przyznaj, że jak na taki stary już film efekt jest piorunujący.

      Usuń
  2. Nie powiedziałbym żeby było to zbyt oryginalne. Film jest adaptacją książki de Sade'a. Czytałem ją i jest zdecydowanie lepsza niż fim. Brak w nim rozwinięcia libertyńskiej ideologii, dzięki której książka jest tak ciekawa.

    OdpowiedzUsuń